Jak podejść do nauki, żeby nie utknąć na językowej mieliźnie? Jeśli frustruje Was brak postępów i swój poziom określacie jako angielski dla wiecznie początkujących, mamy kilka cennych i sprawdzonych wskazówek, które pomogą Wam przejść do kolejnego etapu.
Marzy Wam się podróż po narodowych parkach Ameryki, a może chcielibyście przeczytać Harrego Pottera w oryginale? Określenie celu to pierwszy krok w jego kierunku. Dlatego, zanim zaczniecie swoją przygodę z angielskim, pomyślcie nad tym, dlaczego w ogóle chcecie podjąć trud nauki obcego języka. Nie zrażajcie się tym, że Wasz cel jest zbyt ambitny. Jeżeli będziecie mierzyć wysoko, mało prawdopodobne jest, że utkniecie na poziomie angielskiego dla wiecznie początkujących. Sky is the limit – tą zasadą kierujcie się podczas wyznaczania punktu docelowego.
Zanim przystąpicie do nauki języka, należy określić swój poziom. Jeżeli nigdy do tej pory nie mieliście do czynienia z angielskim, sprawa jest dosyć prosta – kursy angielskiego dla początkujących powinny być dla Was odpowiednim wyborem. Osobną kwestią pozostaje dobór metody i narzędzia.
Obecnie jednak spora rzesza osób spotyka się z angielskim, czy to na wczesnych etapach edukacji szkolnej, czy to po prostu poprzez obcowanie z językiem na co dzień: aplikacje, filmy, seriale, portale społecznościowe itp. itd. Dlatego drugim krokiem, jaki sugerujemy przed początkiem nauki, jest określenie swojego rzeczywistego stopnia zaawansowania. Najlepsza metoda to test poziomujący. Możecie go wykonać bezpłatnie np. z pomocą aplikacji SuperMemo, która posiada tego typu testy dopasowane do konkretnych kursów. To, czy kwalifikujecie się jako początkujący w angielskim, sprawdzicie również z pomocą Waszej wyszukiwarki internetowej. Wystarczy wpisać “test poziomujący angielski”, żeby uzyskać całą masę przydatnych linków.
Rozpoczynanie nauki języka na nieadekwatnym do umiejętności poziomie rodzi często sporo frustracji. Jeśli z obawy przed wyzwaniami wybierzecie podstawowy angielski, mimo że Wasz rzeczywisty poziom jest wyższy, ciężko będzie znaleźć motywację. Z drugiej strony, jeśli do tematu podejdziecie zbyt ambitnie, pomijając podstawy, ciężko będzie bez nich przechodzić na kolejne poziomy w angielskim.
Czym zainteresować się na początku przygody z językiem angielskim? Nasza odpowiedź to słownictwo. Żeby zacząć się komunikować, wystarczy znajomość 500-1000 najczęściej używanych słów, a np. kurs podstawowy angielskiego w SuperMemo pomoże Wam opanować ok. 20 000 wyrazów! W aplikacji są też specjalne kursy nastawione głównie na przyswajanie nowych słówek angielskich, np. Extreme Basic. Bardzo pomocne w poszerzaniu słownictwa są popularne fiszki, czyli karteczki, na których po jednej stronie macie dane słowo w języku ojczystym, a na drugiej w języku, którego się uczycie. Wyrazy są również osadzone w kontekście poprzez umieszczenie w przykładowym zdaniu. Możecie korzystać z tradycyjnych lub wirtualnych fiszek – te drugie dostępne są w aplikacji SuperMemo – są to tzw. MemoKarty. Spróbujcie też tworzyć listy słówek samodzielnie. Wypisywanie nowo poznawanych wyrazów na karteczkach, tematyczne ich grupowanie, przyspieszy zapamiętywanie.
Nie sposób przejść z podstawowego poziomu angielskiego na poziom średnio zaawansowany bez systematycznych powtórek. Każda wiedza, którą przyswajacie, może zatrzeć się w pamięci, dlatego jej utrwalanie jest tak istotne dla sukcesu w nauce. Jednak powtórki nie mogą polegać jedynie na biernym i bezmyślnym odtwarzaniu w głowie przyswojonego materiału. Najefektywniejszą formą są aktywne powtórki. Na czym polega ta metoda? Zamiast odklepywać litanię słówek, sformułujcie pytania, tak żeby odpowiedzi zawierały poznawane właśnie wyrazy. Poznajecie słownictwo związane z podróżami? Zapytajcie siebie, co musicie spakować? Czym się wybierzecie w Waszą podróż? Co można robić na urlopie? Zadbajcie o to, żeby odpowiedziami były nowo przyswajane słówka.
Jak osiągać systematyczną poprawę umiejętności językowych? Nauka powinna wejść Wam w krew! Warto więc popracować nad budowaniem pożytecznych nawyków, takich jak np. poranny kwadrans na powtórkę materiału przyswojonego dzień wcześniej, czy codzienna lektura, chociażby jednego akapitu po angielsku. Niezależnie od tego, jak ciężki macie dzień, jak mało czasu zostawia Wam praca i zajęcia dodatkowe, zawsze znajdzie się 20 minut, które można poświęcić na powtórkę materiału.
Do budowania nawyków potrzebna jest silna wola, a ta działa jak mięsień – ulega zmęczeniu. Postarajcie się więc o wyeliminowanie czynników, które osłabiają wolę. Do takich należy między innymi stres. Siła woli wyczerpuje się również podczas podejmowania codziennych decyzji, dlatego, jeżeli możecie niektóre rzeczy zaplanować dzień wcześniej, zróbcie to. Jeżeli uda Wam się wieczorem zaplanować śniadanie, przygotujecie sobie ubranie na kolejny dzień i sporządzicie wstępny plan dnia, nazajutrz o poranku będziecie mieli mniej na głowie. Będzie Wam wtedy łatwiej się skupić i wytrwać w postanowieniach, również tych związanych z nauką angielskiego.
Możecie też zapewnić sobie wirtualne wsparcie, korzystając z SuperMemo. Nasza aplikacja będzie przypominać Wam o powtórkach materiału. To bardzo istotna część nauki. Pomijanie tego elementu prowadzi do zaległości i sprawia, że nabyta wiedza może szybciej ulecieć z pamięci. Zamiast więc polegać w 100% na sobie, warto posiłkować się metodą inteligentnych powtórek SuperMemo, opracowaną przez specjalny algorytm.
Żeby opuścić poziom angielskiego dla wiecznie początkujących, warto zacząć otaczać się językiem na każdym kroku. Metoda ta nazywana jest immersją językową. O pełne zanurzenie w języku najłatwiej oczywiście podczas wyjazdu do anglojęzycznego kraju. Jednak kilkumiesięczny pobyt w Wielkiej Brytanii, Stanach, Kanadzie, czy innym anglosaskim kraju, to sposób dosyć drogi i niekoniecznie dostępny dla każdego, chociażby ze względu na czas.
Według danych producenta aplikacji RescueTime (służy do pomiaru czasu spędzanego np. na korzystaniu ze smartfonów) globalnie, średni czas, jaki poświęca się na korzystanie z telefonu wynosi 3 godziny i 15 minut dziennie. Dlatego zmiana języka na angielski w telefonie
powinna być pierwszą rzeczą, jaką zrobicie, jeśli chcecie otaczać się językiem. Kolejnym krokiem będzie przejście na angielski w przeglądarce, z której korzystacie, a także na platformach streamingowych i we wszystkich urządzeniach towarzyszących Wam na co dzień.
Osłuchanie się z językiem pozwala pracować nad akcentem i ułatwia komunikację. Nic nie zastąpi kontaktu z żywym językiem. Dobrym sposobem na obcowanie z angielskim są podcasty. Można ich słuchać podczas wykonywania codziennych czynności, dlatego nie wymówicie się już brakiem czasu!
Jakich podcastów słuchać, kiedy jest się początkującym w angielskim?
W trakcie słuchania wyżej wymienionych podcastów warto wypisać sobie słowa, których nie rozumiecie. Możecie je potem dodać do Memokart w aplikacji SuperMemo. Dzięki wirtualnym kartom, słówka zostaną wplecione w system inteligentnych powtórek konstruowanych przez algorytm aplikacji.
Z językiem można się osłuchać również poprzez oglądanie ulubionych seriali i filmów. Dla łatwiejszego zrozumienia włączcie sobie również angielskie napisy.
W celu dopełnienia immersji, polecamy również książki. Dla osób z podstawowym angielskim dobre będą pozycje wydawnictwa Penguin Readers. Książki te to klasyki takie jak Oliver Twist, czy popularne współcześnie pozycje, np. książki Jojo Moyes, napisane nieco prostszym językiem, z przeznaczeniem do nauki.
Sztywny podział na wzrokowców, słuchowców, czytelników i kinestetyków wprowadzony przez nowozelandzkiego nauczyciela Neila Fleminga, traktowany jest obecnie z pewną rezerwą. Skuteczność uczenia się zgodnego z przynależnością do konkretnej grupy podważa np. dr Husman, której badanie nie wykazało, żeby posługiwanie się jednym stylem uczenia się przynosiło lepsze rezultaty.
Nie do podważenia jest jednak fakt, że wszyscy mają swoje indywidualne preferencje. Wiedza na temat tego, czy lepiej Wam zapamiętać słówka poprzez ich zapisywanie na karteczkach lub dzięki przypisaniu słów do konkretnych obrazów, pomoże Wam w czynieniu szybszych postępów w nauce. Istotna jest też znajomość pory dnia, kiedy jest się w najlepszej formie lub rozpoznawanie oznak zmęczenia i potrzeby odpoczynku. To ważne czynniki, których analiza pomoże Wam w nauce. Dzięki wiedzy na temat indywidualnego stylu uczenia się łatwiej Wam będzie wyrwać się z poziomu angielskiego dla wiecznie początkujących.
Nauka dla samej nauki rzadko kiedy przynosi rezultaty, bo szybko może zabraknąć motywacji. Zastanówcie się, do czego potrzebny jest Wam angielski. Na pewno powodów, dla których warto podjąć naukę, znajdzie się sporo.
Nowo przyswajane słówka mają to do siebie, że łatwo ulatują z pamięci. Regularne powtórki, na które wystarczy poświęcić czasami tylko kilkanaście minut dziennie, ułatwiają utrwalanie wiedzy i postępy w nauce. Warto skorzystać z aplikacji, takich jak np. SuperMemo, które, z pomocą specjalnych algorytmów, indywidualnie dostosowują częstotliwość powtórek.
Bez opanowania podstaw ciężko będzie Wam sprawnie poruszać się na dalszych etapach nauki.
Uczycie się po to, żeby komunikować się w danym języku. Jeżeli nie będziecie go używać, nie uda Wam się osiągnąć płynności. Bez ćwiczeń nie ma rezultatów. Dlatego tak ważne jest przezwyciężanie wstydu i trening mówienia.
Język to złożony system. Nie da się go nauczyć, skupiając się tylko na słownictwie albo tylko na gramatyce. Dlatego bardzo ważna jest zrównoważona nauka.
Rozpoczynając przygodę z językiem angielskim, warto uzbroić się zestaw naukowych pomocy i dobrze poznać poznać podstawowe błędy, których należy unikać już na wstępnych etapach nauki. Wiedza ta z pewnością pomoże zwiększyć tempo w pokonywaniu kolejnych szczebli w językowej drabinie, aż do osiągnięcia płynności w angielskim.
Nauka języka polskiego dla obcokrajowców to wyzwanie. Nieco mniejsze jednak dla obywateli Ukrainy, ponieważ ukraiński ma z polskim około 70% zbieżnej...
Ile czasów potrzeba, żeby opisać przeszłość, powiedzieć, co dzieje się w teraźniejszości i zdać relację z planów na przyszłość? W języku...
Notatki często kojarzą nam się ze znienawidzonym siedzeniem na lekcjach albo na wykładzie. I choć nierzadko ciężko było nam się do nich zmobilizować,...
